Od teraz nie będę robił przeglądów o!
Bywają sytuacje, że w obiekcie który obsługujemy od lat zmienia się właściciel. Trzeba więc wchodzić w nowe relacje, jeszcze raz przybliżyć co do tej pory robiłem, jak wygląda plan na przyszłe lata. Rozmowy przybierają różne formy, czasem idzie to lepiej, innym razem gorzej. Zawsze jednak staram się wytłumaczyć dlaczego w firmie trzeba zrobić to i tamto, w jakim celu itp.
W ogromnej większości przypadków rozmówca wykazuje się zrozumieniem potrzeb firmy i konsekwencją działania, kontynuując chęć dbania o bezpieczeństwo. Jednak, zdarza się taki dzień w roku, że czasem trafiam na zły dzień nowego właściciela i mogę usłyszeć jak ostatnio: “nie będę robił przeglądów”. Takie osoby możliwe, że w ogóle nie zdają sobie sprawy z konsekwencji.
Iskra od starej instalacji elektrycznej, której nikt nie przegląda, doprowadzając do zwarcia, w konsekwencji pożaru, brak drzwi przeciwpożarowych, które mogłyby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia, niesprawny system sygnalizacji pożarowej. To wszystko mogło spowodować śmierć wielu osób, a wydarzyło się w 2017 w jednym z kościołów w Gorzowie Wielkopolskim, co doprowadziło do skazania proboszcza w 2020 roku.
Jak pisałem w tym artykule: czym może grozić brak okresowych przeglądów ppoż? Jedną z najczęstszych przyczyn pożarów jest instalacja elektryczna.
Spotykam się z różnym podejściem podczas przeglądów ppoż. Najczęściej słyszę zapraszamy i to jest najbardziej racjonalne podejście. Ponieważ wydatki na coroczne przeglądy zawsze staram się dostosować do potrzeb firmy w drodze negocjacji, tak aby dwie strony były zadowolone. Więc tutaj elastyczność z mojej strony jest zawsze duża, gdyż zawsze chcę aby ten przegląd się odbył i to nie jest tylko korzyścią dla mnie, ale przede wszystkim dla zarządcy, czy właściciela takiego obiektu.
Bez kompletu przeglądów, gdy coś się stanie podczas pożaru, na przykład sprzęt ulegnie zniszczeniu, to ubezpieczyciel może nie wypłacić odszkodowania, o czym nieco wspomniałem w artykule tajny agent ubezpieczeniowy, gdy odkrył brak przeglądu hydrantu – ale to jest akurat najmniejszym problemem. Gorzej jeśli skutkiem zaniechania przeglądów budynku będzie jakaś ofiara lub ofiary podczas pożaru. Wtedy zaczyna się pasmo procesów sądowych i odszkodowań, a chyba nikt tego nie chce.
Jeśli chodzi o coroczne przeglądy budynków, czasem trzeba mieć na względzie margines błędu osoby która wykonuje dany przegląd. Wykonując tą samą czynność, jeden fachowiec potrafi zupełnie inaczej zrobić od drugiego. Dotyczy to tak samo przeglądów ppoż. jak i każdych innych, a jest to wynikiem przede wszystkim 3 rzeczy: uczciwości, kompetencji oraz rzetelności danego wykonawcy. O sytuacjach oraz gaśnicach jakie nieraz zastaje w nowym miejscu opisywałem tutaj.
Wspomniałem o tym dlatego, ponieważ jeśli coś budzi naszą wątpliwość, zostało nie do końca wytłumaczone jak byśmy tego chcieli, czy po prostu nie zgadzamy się ze zdaniem fachowca, warto wówczas skonsultować się z inną firmą, zaczerpnąć być może odmiennej opinii.
